Byłam u lekarza . Znowu obniżyły mi się badania. Musze brać żelazo , bo mam małą anemie . No i to czego najbardziej nie lubię , musiał mnie zbadać ;/ Powiedział ze z takim podejściem nigdy nie urodzę bo się spinam , mówił że jeśli on mi coś tak małego wkłada a ja już się boje to co to będzie przy porodzie jak dziecko ma wielką głowę.Ale jak ja mam się nie stresować jak jakiś obcy facet mi zagląda. Bardzo się wstydzę tego i nie mogę się wyluzować .
Moja waga to 70 , 3 . Bardzo dużo jak na mnie , od początku tego miesiąca przytyłam 2 kilo . A na początku ciąży 55 , kurde martwię się bo potem będę trudności z odchudzaniem , a bardzo się czuje niekomfortowo jak jestem przy tuszy .
Szkoła rodzenia część 1
Niestety byłam sama , ponieważ do chłopaka się nie odzywałam i nawet nie wiedział że poszłam . Tydzień temu pytałam się jego o zdanie na ten temat , on nie zgodził się na to żeby tam chodzić , to w końcu pomyślałam że wezmę w sprawy w swoje ręce i nie będę się nim przejmować tylko radzić sobie sama. Koszt dość spory , 300 zł .Ale będę miała od razu poród rodzinny i oddzielną salkę więc potem nie będę się już martwiła.
1 lekcja była o porodzie, pani mówiła jak się zachować , panią w ciąży jak i ich partnerom gdy będą przy porodzie .Robiliśmy różne ćwiczenia na piłkach i materacach , przez które są mniej bolesne skurcze nie tylko te porodowe ale także skurcze łydek stóp i ud . Opowiadała też że dzięki salce rodzinnej będziemy mogły wziąć prysznic przez to szybciej wywołamy poród i będzie mniejszy ból w czasie skurczy .Pokazywała pozycje dzięki którym będzie nam łatwiej rodzić , na klęcząco na siedząco i jeszcze parę .
Na końcu dostaliśmy torebkę z różnymi artykułami
próbki żelów intymnych aby nie rozcinano krocza w czasie porodu i żele do pielęgnacji sutków
Naklejka na samochód ;) "Z nami jedzie dziecko "
Wyprawka do szpitala - co i jak zapakować?
Bagaż
Przygotuj torby wraz z zawartością miesiąc przed planowanym terminem rozwiązania. Pozwoli to Wam uniknąć niepotrzebnego stresu, gdyby na przykład Wasze dziecko chciało pośpieszyć się na świat. A gdy tendencja taka występuje od wcześniejszych etapów ciąży, wówczas przygotowana bądź zawsze
Co dla mamy
Mama musi zabrać z sobą: trzy koszule. Jedną na poród. Dwie na pobyt dalszy. Wszystkie mogą być typowymi koszulami do karmienia. Muszą być luźne, najlepiej do kolan, ze specjalnym rozcięciem ułatwiającym karmienie piersią.
Klapki pod prysznic i kapcie.
Skarpetki bawełniane.
Miękki, bawełniany, niezbyt długi i niezbyt gruby szlafrok.
Dwa ręczniki osobiste.
Kosmetyczka z najpotrzebniejszymi kosmetykami, w tym bardzo przyda się: pomadka ochronna, lekki, hypoalergiczny krem do twarzy, suchy szampon – to w szpitalu, a zwłaszcza po porodzie rewelacja. Mokre chusteczki.
Podkłady higieniczne. Takie na łóżko. Dwa wystarczą, bo wiele szpitali oferuje je pacjentkom.
Duże, specjalne, poporodowe podpaski. Co najmniej 3 opakowania.
Siateczkowe majtki poporodowe. Co najmniej 4 pary.
Laktator. Jeśli zamierzasz karmić piersią, wystarczy Ci ręczny.
Ekspresową herbatkę laktacyjną lub kawę Inkę.
Wkładki laktacyjne – niewielkie opakowanie.
Krem na brodawki (np. Maltan, PureLan, Lansinoh, Bepanthen), trzy staniki do karmienia i dla ambitnych – liście kapusty, 4-6 sztuk. Nie, nie będziecie gotować bigosu. Mogą one przynieść Ci ulgę w nawale mlecznym.
Weź kilka toreb jednorazowych, nie zajmują wiele miejsca, a przydadzą się na brudną bieliznę.
Butelkę wody mineralnej. Potem w kiosku szpitalnym możesz dokupić, ale jakbyś trafiła na porodówkę na przykład w nocy, lepiej, byś miała z sobą własną, 1,5 litrową butelkę wody, a jeszcze lepiej trzy małe, są bardziej poręczne.
Własną karimatę, jeśli chcesz rodzić aktywnie i wiesz, że położne w wybranym przez Ciebie szpitalu są pozytywnie do takiego porodu nastawione.
I na koniec – ubranie na wyjście ze szpitala. Pamiętaj, że wychodzisz stamtąd w niewiele, ale jednak zmienionym już rozmiarze i figurze.
Co dla maleństwa
Dwa ręczniczki – jeden do otulenia maleństwa po porodzie. Drugi – do wytarcia po pierwszej szpitalnej kąpieli. Niezbyt duży, miękki.
Nawet 6 pieluszek tetrowych. Zużywają się do wytarcia dzidziusia po porodzie z mazi porodowej, do wyłożenia wagi, przewijaka. Szpitale dysponują takimi pieluchami, ale warto mieć własne.
Podkłady jednorazowe do przewijania. Podobne, jak do łóżka dla mamy. Przydadzą się maleństwu dwa, góra trzy.
Pieluszki jednorazowe w rozmiarze 1. Całe opakowanie (jest w nim przeważnie dwadzieścia kilka sztuk).
Mokre chusteczki dla niemowląt. Jako niezwykle delikatne i nieuczulające polecamy Huggies Organic Cotton. Są jak bawełna nawilżona wodą – tak zachwala je producent, a my zgadzamy się z tym naprawdę trafionym sformułowaniem.
Gaziki LEKO i Octenisept do pępuszka. Gaziki jałowe, jedno opakowanie na wszelki wypadek, gdyby nie można było doprosić się położnych. Pępuszek przemywa się przy każdym przewijaniu.
Krem hipoalergiczny, który przydać się może i do pupy i do posmarowania buźki, gdyby przy wyjściu ze szpitala panowały trudne warunki atmosferyczne. Żadne kremy na odparzenia nie są w tak wczesnym okresie potrzebne, zwłaszcza przy prawidłowej pielęgnacji. Jeśli nie masz pewności, czy w Twoim szpitalu w salach poporodowych są odpowiednie kosmetyki do mycia noworodka, weź z domu. Wystarczy delikatny żel do mycia ciała, najlepiej z emolientem.
Szczoteczka do włosków.
Smoczek – jeśli nie jesteś przeciwniczką jego używania.
4 kaftaniki lub body z długim rękawkiem i dużym otworem na główkę (z krótkim rękawkiem, gdy jest bardzo upalne lato), 4 pajacyki, 2 pary skarpetek, 2 pary rękawiczek (skarpetki i rękawiczki to bardzo ważny element garderoby dla maluszka, bo noworodki bardzo marzną w stópki i rączki w pierwszych dobach życia, a jest to dla nich bardzo niekorzystne), dwie czapeczki kąpielówki, sweterek rozpinany (gdy jest sroga zima), kocyk, rożek.
U mnie w szpitalu aż tyle rzeczy dla dziecka nie trzeba brać , tylko na wyjście , ponieważ oni tam mają swoje podobno . To dobrze będzie mniejszy bagaż ;)
Co dla taty
Nie zapominajmy o tatusiach, którzy coraz częściej towarzyszą nam od początku do końca w zmaganiach z wiązanych z przyjściem na świat małej pociechy.
Jeśli tata nie nocuje w szpitalu, a towarzyszy Ci tylko podczas porodu i krótki czas po nim, wystarczą mu następujące rzeczy: zestaw do samodzielnej reanimacji (taki żarcik), wygodne obuwie sportowe lub kapcie, spodnie dresowe w jasnym kolorze, jasna koszulka lub bluza (jasne kolory są zazwyczaj wymagane przez szpital, chodzi o pewność, że odzież jest czysta), woda do picia i drobne (na jedzenie w bufecie, kawę lub inny napój z automatu).
Jeśli zostaje z Tobą podczas całej hospitalizacji, powinien wziąć z sobą ciepłą piżamę, klapki pod prysznic, ręcznik i osobiste przybory kosmetyczne. Może książkę, choć na nudę nie powinien w tym czasie narzekać.