poniedziałek, 9 września 2013

nie urodziłam

Nie urodziłam niestety ale byłam w szpitalu ..Przed chwilą własnie mnie wypuścili i wróciłam do domu ;) ..Ale jutro znowu wracam i już z dzidziusiem wrócę do domu . Mam 2 centymetry rozwarcia . i jeden centymetr szyjki . Kazali mi się spakować i wrócić już  z walizką . Boje się ;o ale też strasznie się ciesze.. Mateusz był u mnie raz w odwiedziny ....Tak przytulił mnie mocno pocałował w czoło ..aż mi dreszcze przeszły.. ale przy tym powiedział "nie myśl ze będę miły jak cię przytulam "miał przyjść na następny dzień ale się przeziębił i matka mu nie pozwoliła bo powiedziała ze dziecko może się zaraz urodzić a on chory nie będzie mógł zobaczyć .. to w domu siedział .Dużo się działo ... Lekarz mnie badał .. ale tak mocno że wysikać się potem nie mogłam i robiłam siku z krwią ... a do tego powiedział że mi wody odeszły jak przestraszona że już rodzę a on nagle się rozmyślił i stwierdził że to nie wody ... Po tum wszystkim dostałam jakiegoś urazu do badań i dzisiaj jak chcieli mnie badać to prawie się popłakałam ale jakoś się udało bo zaczął opowiadać co mam w środku i się przejęłam .Więc do zobaczenia ..

12 komentarzy:

  1. no to czekam z niecierpliwoscia na kolejnego posta ;)
    powodzenia i na pewno sobie poradzisz ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja dołączam do życzeń!
      trzymaj się, już bliżej niż dalej:))

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. POWODZENIA!!!
    i sory za ostre słowa ale tego zdziecinniałego kretyna powinnaś w pysk trzasnąć za to co Ci powiedział, zwłasza kiedy byłaś w szpitalu. ktoś taki nie moze byc dobrym ojcem... :/

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzymam kciuki, właśnie myślałam wczoraj o tobie czy już jesteś z dzidziusiem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Powodzenia!:) Myślałam, że już jesteś po porodzie i zaraz zobaczę zdjęcia z Maleństwem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kurcze, dwa centymetry rozwarcia i wypuścili Cię do domu? Przecież nie wiadomo, czy akcja nie będzie szybko postępować. W każdej chwili możesz urodzić! U mnie z pewnością wysłaliby kogoś bliskiego. Na pewno nie ciężarną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niekoniecznie. Jeżeli wody nie odeszły, dobrze się czuje, nie ma skurczów, to jak najbardziej mogli ją odesłać do domu bo w domu dużo lepiej się rodzi.
      Zazwyczaj w zależności jak masz daleko do szpitala nie zaleca się przyjeżdżania wcześniej niż w momencie regularnych skurczów co 10 minut czy w ciągu godzin od odejścia wód płodowych.
      Dużo bardziej dziwi mnie to że kazali jej wrócić od razu. Bardzo możliwe, że podadzą jej teraz bez sensu oksytocynę kiedy maluch ma jeszcze ok. 15 dni na wyjście.
      Życzę jednak powodzenia, żeby dobrze się skończyło wszystko. Chociaż ja bym zmieniła szpital ze względu na to co zrobił ten lekarz. Sorry, co to za lekarz który nie wie czy przebił pęcherz czy nie, czy wody się nie sączą (to bardzo źle) i który bardzo możliwe, że zrobił masaż szyjki i o tym nie poinformował.

      Usuń
  8. Zaglądam codziennie - pewnie już urodziłaś. Ja przenosiłam maluszka 4 dni. Też nie kwapił się do wyjścia.

    Mam nadzieję, że wszystko u Ciebie w porządku i za jakiś czas coś nam napiszesz. Jesteś jedyną "ciężarówką" która wśród moich blogowych koleżanek będzie cieszyła się córeczką:)

    OdpowiedzUsuń