sobota, 13 lipca 2013

33 tydzień i 8 miesiąc

no i następny tydzień 33......

Czy wiesz, że maluszek już nie tylko czuje, ale też myśli? Jego temperament również jest w znacznej mierze ukształtowany. Jeśli nieustannie wierci się w brzuchu, możesz się spodziewać, że będzie energicznym i żywiołowym człowiekiem. Maluch spokojny w brzuszku będzie się zachowywał podobnie po przyjściu na świat. Ciało dziecka jest już uformowane. Teraz trwa budowa systemu odpornościowego. Młodziutki organizm przejmuje od mamy przeciwciała, dzięki którym zaraz po urodzeniu będzie odporny na mnóstwo chorób. Dziecko przygotowuje się już do opuszczenia swojego dotychczasowego „mieszkanka”. Ułożyło się główką do dołu i od tej pory aż do narodzin będzie pozostawało w tej pozycji.

Czy śpisz na boku, najlepiej lewym? Jeśli nie, prawdopodobnie masz problemy z obrzękami, męczą Cię bóle pleców i mrowienie nóg. Spróbuj przyzwyczaić się do leżenia w tej pozycji.Dziecko leżące już do góry nogami, jest na tyle długie, że kończynami dolnymi dosięga Twoich żeber, a głową do wewnętrznego ujścia szyjki macicy. Kiedy przeciąga się lub wierzga, możesz odczuwać dotkliwy ból. Dlatego staraj się siedzieć prosto, a kiedy dostajesz przykre kuksańce, wstań i przespaceruj się albo zmień pozycję, jeśli zdarza się to podczas snu.




8 miesiąc ciąży 

DZIECKO
Maleństwo nadal rośnie, porusza się jeszcze dość intensywnie. Podskórna tkanka tłuszczowa już się rozwinęła. Rozwija się dalej zmysł wzroku. Oczy dziecka rejestrują przez powłoki brzuszne zmiany oświetlenia. Dziecko zapamiętuje głos mamy i rytm bicia jej serca. Mózg nadal intensywnie się rozwija. Większość układów jest już dobrze rozwinięta, ale płuca mogą być jeszcze niedojrzałe. Dziecko ma dużą szansę, aby przeżyć, jeśli się teraz urodzi.
Co tydzień dziecku przybywa 200 g i pod koniec 8 miesiąca ciąży waży już ok. 2500 g, a jego długość wynosi 45-46 cm.
MAMA
Nasilają się kłopoty z oddychaniem ( ustępują się nieco, gdy dziecko przesunie się nieco niżej ). Zwiększa się liczba skurczów Braxtona - Hicksa. Utrzymuje się świąd skóry brzucha, bóle pleców, kurcze łydek, nasilają się zaparcia i białawe upławy pochwowe. Z piersi może wyciekać siara. Może pojawić się zniecierpliwienie i pragnienie, aby ciąża już dobiegła końca. Wzrasta roztargnienie. Duży brzuch sprawia, że możesz czuć się nieco niezręczna i mieć trudności z szybkim i sprawnym poruszaniem się. Organy wewnętrzne są coraz bardziej ściśnięte, a serce musi teraz szybciej pracować. Dlatego staraj się dużo i często odpoczywać. Znajdź czas na drzemkę lub po prostu leniuchowanie. Jeśli masz już młodsze dzieci, zaangażuj do pomocy męża lub rodzinę.



U mnie nic się nie zmieniło po za tym że okropnie się czuje i jak najszybciej już chce urodzić , nie wiem jak wy się czułyście w tym okresie ciąży ale ja nie mam już na nic siły nic mi się nie chce  nawet leżeć . Nic nie mogę robić to co lubię , odchudzać się jeździć na rowerze i dużo aktywnych rzeczy , nawet z koleżankami się nie spotykam bo one tylko gdzieś chodzą od jednego sklepu do drugiego od jednego baru do drugiego , a mi nie wypada iść do baru napić się piwa lub na jakąś dyskotekę , więc jestem sama . Nawet chłopak już przy mnie nie siedzi , nawet nie wiem gdzie jest czy nie okłamuje mnie czy inne . bzdury .  Naprawdę okropnie jest być 17 letnią dziewczyną w ciąży , niektórzy starsi ludzie to obrażają takie młode dziewczyny że są puszczalskie . Nie mówię że nie które nie są, uprawiają seks z kim popadnie ale w ciąże nie zachodzą.  Więc raczej nie powinno się oceniać kogoś kogo się nie zna. Ja z nikim innym niż z Mateuszem nie współżyłam i nie mam na razie zamiaru z nikim innym .On tak samo miał ze mną pierwszy raz. Osoby które tak nazywają te młode matki nie wiedzą nawet jak się poświęcają dla dziecka i jaki to dla nich trud być w ciąży w tym wieku , niektóre to nawet bardziej niż te co są w starszym wieku a to dlatego że młodsze , zawsze tracą najbliższych . Prawie wszyscy się odwracają od takiej młodej dziewczyny w ciąży . Albo rodzice zabraniają jej się kolegować z nią lub po prostu nie może robić to co jej rówieśnicy. Mam nadzieje że kiedyś ustabilizuje sobie życie i będę szczęśliwą , mamą i żoną.

4 komentarze:

  1. tez jestem młoda mama i naprawdę NIC nie tracę :) jak będziesz chciała pogadać to napisz do mnie (email mam podany na blogu) :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Wierzę, że jest Ci ciężko. Jesteś młoda i Twoim koleżanką nie w głowie dzieci, pieluchy i inne z tym związane. Ja mam 25 lat i aktualnie wiele moich koleżanek jest w ciąży lub dopiero co urodziły, wszystkie mamy podobne "zainteresowania" i tematy. Musi Ci być niesamowicie ciężko. Wierzę, że dasz radę! trzymam mocno kciuki!
    Już niedużo Ci zostało, a potem twoje życie się odmieni, będziesz miała przy sobie największy skarb :)

    OdpowiedzUsuń
  3. :) też korzystam z tej strony :)

    OdpowiedzUsuń