środa, 28 sierpnia 2013

6 dni .!

Dobra już przestaje pisać o Mateuszu ..Próbuje na razie o niż zapomnieć a potem zobaczymy jak wszystko się potoczy ... Ja go kocham... a miłość wybacza wszystko ...jeśli on mi nie wybaczy to znaczy że mnie nie kocha prawdziwie.... a jak mnie nie kocha prawdziwie to znaczy że dobrze że nie będziemy razem ..


Byłam dzisiaj na małych zakupach z ciocią oto co kupiłam:

tak jak pisałyście kupiłam "1"



krem do ciała poporodowy
i żel rumiankowy po kąpieli dla niemowląt johnson
puder i patyczki do uszu
i jeszcze podpaski ale już inne , tych będę używacjuż potem


I kupiłam sobie farbę ...murze sobie zafarbować jeszcze przed porodem bo po porodzie się będę bała a mam chyba już z 4 centymetry odrostu i okropnie to wygląda ...a ostatnio jeszcze widziałam 16 letnią dziewczynę z maluśkim dzieckiem która karmi piersią na środku ulicy ......odrosty do połowy,dresy ... i taka nie zadbana .. 
Jutro mam nadzieję ostatni raz już do lekarza ;) I do dentysty ..ale do dentysty chyba nie ostatni :(

a można chyba farbować włosy w 9 miesiącu prawda ?Nikt mi jeszcze nie powiedział że nie ...


28 sierpnia (środa) - Jeżeli umówiłaś się z wybraną położną, że będzie asystować przy twoim porodzie, bądź z nią w kontakcie. Spotkajcie się, porozmawiajcie o pozycjach do porodu, o nacięciu krocza, możliwości przeprowadzenia znieczulenia, ewentualnym przyspieszaniu porodu.


Ciąża a zwierzęta: Czy pies i kot mogą stanowić zagrożenie?



Ile prawdy jest w popularnym micie o chorobach przenoszonych przez domowe zwierzęta?

Czy to prawda, że kobiety w ciąży powinny uważać na kontakt z wszelkimi rodzajami zwierząt domowych? Okazuje się, że opinii na ten temat jest tyle, co przyszłych mam! Ginekolodzy są jednak zgodni i przestrzegają przed wszczynaniem przedwczesnego alarmu. Zarówno dla płodu, jak i rozwijającego się w łonie matki dziecka, o wiele niebezpieczniejsze od bakterii i pasożytów, goszczących w organizmach naszych pupili są te czynniki, które mogą być niebezpieczne dla wszystkich nas.
Strach ma wielkie oczy
Kontakt z psem, kotem, szczurem, królikiem, czy też innym domowym zwierzakiem z reguły nie jest groźny ani dla przyszłej mamy, ani malucha, mającego przyjść na świat. Dużo większą uwagę powinno się poświęcać wszystkim czynnikom, które, na co dzień stanowią zagrożenie dla zdrowia każdego człowieka. Mowa o stresie, złej diecie, zanieczyszczeniach, nałogach i zwykłym przeziębieniu. Posiadanie zwierzęcia, mieszkającego z przyszłą mamą od lat nie może stanowić żadnego niebezpieczeństwa. Nie należy, więc pochopnie oddawać swoich ulubieńców znajomym, bądź co gorsze, do schroniska.

Co ciekawe, pozbywanie się zwierzęcia z domu, w którym ma pojawić się dziecko nie jest najlepszym rozwiązaniem! Jak wynika z badań American Academy of Allergy, Asthma and Immunology, maluchy wychowujące się razem z czworonogiem rzadziej zapadają na alergię, są spokojniejsze i lepiej się rozwijają. Zabawa z psem uczy nie tylko elementarnych zasad kontaktu z inną istotą żyjącą, ale i sprzyja szybszej nauce chodzenia i mówienia, a strach przed zwierzętami samego dziecka jest niemal wykluczony.

Kot czy pies? Które zwierze stanowi zagrożenie?
Pomijając wszystkie agresywne przejawy obcowania z domowymi zwierzakami, żaden ich rodzaj nie jest niebezpieczny dla przyszłych mam ani ich pociech. Większość chorób, jakie mogą przenosić nie stanowią niebezpieczeństwa. Jedynym wypadkiem jest schorzenie występujące u kotów. Chore na toksoplazmozę osobniki mogą zagrażać człowiekowi szczególnie wtedy, gdy ma się kontakt z odchodami udomowionego drapieżnika np. podczas sprzątania kuwety. Dlatego wszelkie przedmioty, które mogą być pobrudzone kocimi nieczystościami najlepiej jest myć w rękawicach, a po całej czynności zawsze warto dokładnie umyć ręce!
Należy również pamiętać, że niebezpieczeństwo zarażenia się toksoplazmozą od kota istnieje tylko w przypadku stwierdzenia tej choroby u niego samego! Czy toksoplazmoza jest niebezpieczna? Tak! Szczególnie wtedy, gdy zarazi się nią kobietaw ciąży. W pierwszym trymestrze ciąży schorzenie może wywołać nawet poronienie. W innych wypadkach dziecko zagrożone jest wodogłowiem, małogłowiem, osłabieniem wzroku, zwapnieniem mózgowym, a także opóźnieniem rozwoju. Ryzyko zarażenia płodu zwiększa się wraz z rozwojem dziecka w brzuchu matki: od 25% w pierwszym trymestrze do 65% w trzecim trymestrze ciąży.
Inną niebezpieczną chorobą jest listerioza, którą również można zarazić się od chorych zwierząt. Jednak tak jak w przypadku toksoplazmozy o wiele bardziej prawdopodobne niż zabawa z nieszczepionym, bezdomnym kotem, psem lub królikiem jest kontakt z bakteriami znajdującymi się w ziemi oraz surowym mięsie!
Choć nie jest prawdą, że domowe zwierzęta stanowią realne zagrożenie dla osłabionej odporności kobiet w ciąży, a co za tym idzie dla samego płodu, warto dmuchać na zimne. Dlatego lepiej nie planować kupna bądź przygarnięcia nowego zwierzaka w okresie ciąży przyszłej mamy. Należy jednak pamiętać, że zarówno pupil mieszkający z nami od lat, jak i znajomy zwierzak naszych sąsiadów lub znajomych na szczęście nie może stanowić żadnego zagrożenia dla rosnącego w brzuchu mamy malucha. Kobiety w ciąży powinny natomiast ze wzmożoną ostrożnością dbać o przestrzeganie higieny i jeść tylko dobrze wypieczone lub ugotowane mięso!
Oto kilka rad dla przyszłych mam: Jak przeciwdziałać zarażeniu toksoplazmozą i listeriozą?
  • Jedz tylko dobrze ugotowane mięso.
  • Dokładnie myj i obieraj warzywa oraz owoce
  • Wykonaj badania serologiczne przed ciążą, w pierwszych miesiącach jej trwania i w dalszym jej przebiegu.
  • Uniemożliwiaj kotom wychodzenie poza teren twojego domu.
  • Zachowaj wzmożony rygor higieny osobistej.
  • Myj ręce częściej i dokładniej.
  • Sprawdź, czy chorowałaś już na toksoplazmozę – jeśli tak, prawdopodobieństwo zarażenia zmniejsza się!
  • Unikaj kontaktu z odchodami kotów!
  • W pracach ogrodowych i podczas kontaktu z ziemią używaj rękawic.

  • 5 komentarzy:

    1. Ja rozjaśniałam włosy w ciąży, spokojnie możesz sobie zrobić włoski przed porodem

      OdpowiedzUsuń
    2. Jasne, włosy możesz bez problemu zafarbować, tylko pamiętaj o dobrej wentylacji pomieszczenia, żebyś się nie nawdychała:) A co do zasypek to polecam artykuł:
      http://www.drogeriahebe.pl/2012/11/6/zasypki-pudrowe

      OdpowiedzUsuń
    3. jej ja tez mam nadzieje ze po porodzie będę miała siłe i czas by o siebie zadbać żeby podobać się nie tyle innym co samej sobie. Ja również jutro maluje włosy bo odrosty mam +/- 4cm a mój naturalny kolor wlosow jest po prostu brzydki jakis siwy z ciemnym bladem no nie fajny po prostu.

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. ja mam farbowane blond ....to jak sobie kucyka zrobię to okropnie to wygląda ..jakieś ciemno siwe..

        Usuń